Nasz portal korzysta z informacji zapisanych za pomocą plików cookies. Więcej informacji

Nasz portal korzysta z informacji zapisanych za pomocą plików cookies, które pozwalają zwiększać Twoją wygodę. Z plików cookies mogą także korzystać współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące plików cookies. Dla Twojej wygody założyliśmy, że zgadzasz się z tym faktem, ale zawsze możesz wyłączyć tę opcję w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących plików cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci komputera. Więcej informacji można znaleźć na stronie Wszystko o ciasteczkach.

JĘZYK POLSKI | DEUTSCH
Nyski Kulturalny Kulturalnik
Dziś: 27. kwi 2024 - Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty

Maria Trąd

Maria Trąd jest malarką z miejscowości Płóczki Górne, która prowadzi we Lwówku Śląskim, na Placu Wolności 27, koło ratusza własną galerię obrazów. Lokal łączy w sobie funkcję galerii i atelier w jednym, ponieważ artystka oprócz prezentowania swoich obrazów, pracuje i tworzy w galerii.

Jej przygoda z malarstwem rozpoczęła się właściwie nietypowo. Prowadząc gospodarstwo rolnicze postanowiła znaleźć sobie dodatkowe zajęcie i dlatego zgłosiła się na kurs pamiątkarski, ale tam zainteresowała się bardziej malarstwem. Właściwie ma to związek z tym, że od dziecka lubiła rysować i malować. Swoje umiejętności miała okazję rozwijać pod okiem Pana Dariusza Milińskiego. Tak na poważnie malarstwem zajmuje się od sześciu lat.

Artystka upodobała sobie ptaki i maluje je na starych, dębowych deskach. Na swoich obrazach uwiecznia różne rzeczy, wykonuje też obrazy z elementami architektonicznymi. Stosuje grafikę, akwarele oraz farby olejne. Maluje również na zamówienie, miała możliwość wielokrotnie malować na podstawie fotografii. Wykonywała też obrazy budynków charakterystycznych dla Lwówka Śląskiego na zamówienie.

Swoją galerię otworzyła za namową córek, kiedy to w centrum Lwówka zwolnił się mały lokal. Tutaj można zobaczyć obrazy Pani Marii, przyjrzeć się jej pracy, coś podpatrzyć i naturalnie kupić lub zamówić. Dzieci i młodzież mogą w galerii wziąć indywidualne lekcje rysunku i malarstwa.
Pani Maria dotychczas nie miała żadnych wystaw swoich prac poza wystawą pokursową w Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu oraz własną galerią. Jednak już w najbliższym czasie będzie miała okazję zaprezentować swoje prace aż dwukrotnie w Lubaniu. Wystawę obrazów ptaków pt.: " Wolni z natury" w bibliotece. Natomiast wystawę obrazów z architekturą w galerii przy Domu Kultury, we wrześniu.

Maria Trąd nie organizowała, ani nie uczestniczyła dotąd w żadnych warsztatach malarskich, nie ma na to czasu, natomiast rozważała możliwość udziału w konkursach malarskich, jednak pragnienie nie było na tyle silne, żeby mocno o udział w takim wydarzeniu zabiegać.
Jej marzeniem jest stworzenie większej galerii w jednym z bardziej reprezentacyjnych pomieszczeń ratusza, w którym artyści z regionu mieliby możliwość zaprezentowania i sprzedaży swojej twórczości.

Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
Maria Trąd - Nazywam się Maria Trąd, mieszkam w małej miejscowości pod Lwówkiem Śląskim, są to Płóczki Górne. Mieszkam tam od urodzenia.

Jak się zaczęła Pani przygoda artystyczna, co miało na to wpływ, że zajęła się Pani sztuką i prowadzi nawet galerię?
MT - Od zawsze lubiłam coś tam sobie rysować, już jako małe dziecko, ale w momencie, kiedy usłyszałam, że jest kurs pamiątkarza, organizowany przez Organizację Turystyczną we Wrocławiu, zgłosiłam się na ten kurs. Były tam oferowane różne kierunki: ceramika, decoupage, malowanie na jedwabiu, no i także malarstwo, pod okiem Pana Dariusza Milińskiego. Mnie spodobało się właśnie malowanie i od tamtej pory, to jest od 2009 r., maluję.

Czyli był to po prostu impuls, a nie były to żadne tradycje rodzinne?
MT - Nie, to nie były żadne tradycje, tylko taki właśnie impuls. A przez to, że interesowałam się zawsze ptakami, obserwowałam je, więc szczególnie sobie upodobałam właśnie ptaki. Robię grafikę z ptakami, maluję na takich starych, dębowych deskach ptaki, są to takie ludowe ptaki. Moją grafikę tak właśnie sobie wymyślam, fantazjuję. Maluję bardzo różne rzeczy, także architekturę, akwarele i grafikę. A jak już wspomniałam, wszystko to zaczęło się od kursu pamiątkarza. Nigdzie wówczas nie pracowałam, zajmowałam się rolnictwem i chciałam znaleźć dodatkowe zajęcie, zamierzałam wytwarzać pamiatki, a zajęłam się malarstwem.

Jak rodzina zareagowała na te nowe zajęcie?
MT - Bardzo pozytywnie. Kiedy zwolnił się lokal, tutaj we Lwówku Śląskim, taki malutki, moje córki powiedziały - "Mamuś ty takie fajne rzeczy robisz, Weźmy sobie ten lokal, będziesz tam mogła pracować, malować i pokazywać to ludziom. Tak, więc też pracuję w galerii. Jest to takie atelier i galeria w jednym.

Czy miała Pani okazję wystawić gdzieś swoje prace i podzielić się swoją pasją?
MT - Nie miałam żadnych wystaw jako takich. Po prostu otworzyłam tutaj galerię, ponieważ czegoś takiego tutaj we Lwówku nie było. Po kursie pamiątkarza miałyśmy wspólnie z koleżankami taki mały wernisaż w Galerii Dominikańskiej. To było w 2009 r.

Swoje prace wystawia więc Pani głównie w swojej galerii?
MT - Tak. Natomiast w maju będę miała wystawę ptaki pt: " Wolni z natury" w Lubaniu, w Bibliotece. Przygotowuję właśnie tę wystawę. A we wrześniu odbędzie się wystawa obrazów z architekturą również w Lubaniu, w galerii przy Domu Kultury. Zaczynam pomału wychodzić z moimi pracami do ludzi i organizować wystawy.

Czy myślała Pani o udziale w konkursach malarskich?
MT - Myślałam, ale nie szukałam dotąd żadnych konkursów. Pojawiały się takie myśli, żeby wziąć udział w jakimś konkursie, ale nie zabiegałam o to specjalnie.

Czy rozważała Pani udział np. w warsztatach?
MT - Niestety nie mam na to czasu. Jeżeli ktoś sam do mnie przyjdzie do galerii, zwłaszcza młodzież i dzieci, to wtedy jedną osobę czy dwie szkolę indywidualnie w galerii, uczę, pokazuję jak malować, jak wykonać akwarelkę.

Jakiego rodzaju obrazy zamawiane są u Pani?
MT - Różne. Czasami ludzie przynoszą zdjęcia z kresów, swoich starych chat, budynków i wtedy maluję na podstawie zdjęcia. Wielu ludziom podobają się te moje ptaki na starych deskach, więc klienci zamawiają je dla kogoś w prezencie. Jeżeli ktoś życzy sobie architekturę, to w zależności od preferencji klienta mogę namalować olejem lub grafikę. Czasami na życzenie Urzędu Miasta i Gminy czy szkoły, przygotowuję architekturę Lwówka jako upominek. Powoli się rozkręcam, bo zaczęłam niedawno, ludzie się przyzwyczajają, że tutaj coś takiego jest i coraz częściej zaglądają.

Proszę mi jeszcze powiedzieć coś o Pani marzeniach, planach artystycznych na przyszłość.
MT - Moim marzeniem jest to, żeby w naszej miejscowości była taka większa galeria w ratuszu, w jakiejś większej sali, żeby wypromować naszą miejscowość. Wtedy można by było zaprosić do współpracy innych artystów z naszego terenu, żebyśmy tutaj wszyscy mogli pokazywać swoje prace, sprzedawać je turystom, żeby ludzie, którzy przyjeżdżają do Lwówka mogli zobaczyć, że w Lwówku też się coś dzieje, że też jest jakaś twórczość artystyczna, bo tego nam tu właśnie brakuje na naszym terenie.

 
     

 

Maria Trąd
Plac Wolności 27
Lwówek Śląski
Tel: 792991634
Facebook: Maria Trąd




Europejski Fundusz Rolny na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich:
Europa inwestująca w obszary wiejskie
OPERACJA MAJĄCA NA CELU - Opracowanie i utworzenie internetowej strony promującej kulturę regionu dla 17 gmin LGD- WSPÓŁFINANSOWANA JEST ZE ŚRODKÓW UNII EUROPEJSKIEJ W RAMACH DZIAŁANIA --WDRAŻANIE LOKALNYCH STRATEGII ROZWOJU-- MAŁY PROJEKT PROGRAMU ROZWOJU OBSZARÓW WIEJSKKICH NA LATA 2007-2013
UE
Kulturinfo
Copyright Projekt KulturINFO 2015
Wszelkie prawa zastrzeżone
TIME: 0.1129